29 lat temu, podczas interwencji pirotechnicznej na terenie stacji benzynowej w Warszawie, doszło do detonacji ładunku wybuchowego, w wyniku której ciężko ranny został aspirant sztabowy Piotr Molak – specjalista ówczesnego Wydziału Antyterrorystycznego Komendy Stołecznej Policji. Przewieziony do szpitala zmarł tego samego dnia.

Policyjny pirotechnik

Piotr Molak służbę w Policji pełnił od 15 kwietnia 1979 r., od października 1982 r. pracował w sekcji pirotechnicznej Wydziału Antyterrorystycznego Komendy Stołecznej Policji w Warszawie, zdobywając w międzyczasie stosowne uprawnienia instruktorskie.

Od 23 kwietnia 1996 r. pełnił służbę na stanowisku specjalisty sekcji szkolenia, gdzie zajmował się m.in. szkoleniem funkcjonariuszy w zakresie pirotechniki.

Zginął na służbie

24 kwietnia 1996 r. o godzinie 11.00 udał się na interwencję pirotechniczną na teren stacji benzynowej w Warszawie. Ujawniono tam ładunek wybuchowy. Aspirant sztabowy Piotr Molak zgłosił się na ochotnika do wykonania zadania polegającego na prześwietleniu przedmiotu urządzeniem rentgenowskim w celu ustalenia sposobu jego neutralizacji. W trakcie wykonywania kolejnego zdjęcia nastąpiła detonacja. Aspirant sztabowy Piotr Molak doznał ciężkich obrażeń ciała. Przewieziony niezwłocznie do szpitala po około 3 godzinach zmarł.

Polecamy temat: Nowi operatorzy CPKP „BOA” w akcji >>

Za swoją wzorową służbę był wielokrotnie wyróżniany odznaczeniami resortowymi. Pośmiertnie został awansowany na stopień podkomisarza.

Od 2008 r. Stowarzyszenie Polskich Specjalistów Bombowych przyznaje nagrody im. Piotra Molaka – są to statuetki technika bombowego w kombinezonie przeciwwybuchowym.

Źródło informacji: Policja.pl