Mija 22 rocznica akcji w Magdalence, uznawanej za najbardziej dramatyczne wydarzenie w historii polskich policyjnych jednostek specjalnych. W wyniku przeprowadzonej akcji zginęło dwóch policyjnych antyterrorystów, a 17 funkcjonariuszy zostało rannych.

Akcja w Magdalence

Przeprowadzona w nocy z 5 na 6 marca 2003 roku w miejscowości Magdalenka niedaleko Warszawy. Jej celem było zatrzymanie zaliczanych do najgroźniejszych przestępców w Polsce – Roberta Cieślaka i Białorusina Igora Pikusa, członków tzw. gangu „Mutantów” z Piastowa koło Warszawy, który odpowiadał m.in. za zabójstwa policjantów.

Przebieg akcji

Podczas próby zatrzymania wspomnianych przestępców, policyjni antyterroryści weszli na teren posesji i do domu, w którym ukrywali się bandyci. Prawdopodobnie z powodu nienależycie przeprowadzonego rozpoznania nie wiedzieli, że teren ogrodu został wcześniej zaminowany przy pomocy min, granatów i tzw. fugasów. W wyniku eksplozji ładunków wybuchowych na miejscu zginął antyterrorysta podkom. Dariusz Marciniak, a w szpitalu dowodzący akcją kom. Marian Szczucki.

Polecamy temat: Nowi kontrterroryści dołączyli do CPKP „BOA” >>

Ponadto bandyci okazali się doskonale przygotowani do obrony. W domu posiadali blisko 30 jednostek różnego rodzaju broni ręcznej oraz maszynowej. W wyniku prowadzonej wymiany ognia rannych zostało 17 policjantów. Podczas walki w domu wybuch pożar, a budynek częściowo się zawalił i spłonął. Przestępcy zginęli na miejscu na skutek zatrucia tlenkiem węgla.