Słowo „agent” w Polsce odmieniane jest przez wszystkie przypadki. To zarówno obelga, którą dyskredytują czyjąś wiarygodność politycy, jak i określenie mylnie stosowane wobec funkcjonariuszy polskich służb specjalnych. Słowo kojarzy się z przygodami agenta 007 – Jamesa Bonda i z działalnością szpiegowską na rzecz obcego wywiadu. Używaniu w przestrzeni medialnej określenia „agent” sprzyja zarówno aktywność wywiadowcza obcych służb specjalnych na terenie Polski ściśle powiązana z wojną w Ukrainie, jak i wciąż emocjonalny stosunek części polskiego społeczeństwa do służb specjalnych PRL.
Agent z historią w tle
Służby specjalne w Polsce od lat, jeśli nie od zawsze, kojarzą się źle. Jako opresyjne, niewydolne i działające na zamówienie polityczne. Duży wkład w ten obraz ma nasza skomplikowana historia. Wpłynęła ona również na dostęp do wiedzy o warsztacie służb specjalnych. Archiwa Służby Bezpieczeństwa MSW, cywilnej służby specjalnej PRL, w całości trafiły do Instytutu Pamięci Narodowej i zostały odtajnione. Jest to swoisty ewenement w historii światowych służb specjalnych, kiedy to zasoby operacyjne oraz metody pracy służb specjalnych zostają ujawnione i udostępnione przeciętnemu obywatelowi.
Dlatego też mamy dostęp do wiedzy o warsztacie, jakim posługiwali się oficerowie operacyjno-rozpoznawczy tej służby specjalnej. W znacznej mierze działania operacyjne, o ile nie dotyczą wykorzystania narzędzi technicznych, bo te diametralnie zmieniły się w XXI wieku, pozostały niezmienne. Do tego rodzaju narzędzi wciąż należy praca z osobowymi źródłami informacji (oźi). To właśnie w tym pojęciu zawierają się takie określenia jak: agent, Tajny Współpracownik (TW), informator i inne często o pejoratywnym brzmieniu jak np. donosiciel, czy „ucho”.
Polecamy temat: Najlepsi przyjaciele to ludzie z GROM-u >>
Agent w swoim podstawowym znaczeniu w języku służb specjalnych to: osoba celowo zwerbowana do współpracy, która może być zarówno członkiem rozpoznawanego przez służbę środowiska, jak również osobą do niego celowo wprowadzoną by pozyskiwać wiedzę lub aktywnie wpływać na działalność tego środowiska. Agent wykonuje zadania zlecone mu przez funkcjonariusza prowadzącego, który najczęściej w służbie ma status oficera, a więc jest oficerem prowadzącym. Działalność agenta może mieć różne wymiary. W okresie PRL za cel oraz efekt końcowy działania agenta uznawano rozpoznanie środowiska i przyczynienie się do zakończenia jego działalności uznawanej za wrogą.
Inny wymiar będą miały efekty wykorzystania agenta w działalności wywiadowczej lub kontrwywiadowczej. W wywiadzie agent jako osobowe źródło informacji to przede wszystkim obywatel innego państwa lub, w określonych przypadkach, obywatel polski stale zamieszkujący za granicą, posiadający potwierdzone możliwości wywiadowcze, świadomie zobowiązujący się do współpracy i wykonujący zadania za granicą. W kontrwywiadzie to również typ osobowego źródła informacji. Przede wszystkim obywatel polski ale może być również obcokrajowcem, który swoją działalnością pozwala kontrwywiadowi zdobyć wiedzę o zainteresowaniach i metodach pracy obcego wywiadu na terenie naszego kraju. Bywa, że jego działalność odbywa się na tzw. styku z wrogiem, a więc ustalonym przez kontrwywiad oficerem obcego wywiadu działającym na terenie naszego kraju. Agentura kontrwywiadu to również osoby, które swoją wiedzą, doświadczeniem, możliwościami zawodowymi wspierają działalność tej służby w diagnozowaniu luk w systemie ochrony informacji niejawnych, infrastruktury krytycznej bądź innych danych wrażliwych z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa.
[…]
Cały artykuł będziecie mogli przeczytać w Numerze Startowym czasopisma SOF MAG – Special Operations Forces Magazine.
Autorka: mjr dr Anna Grabowska-Siwiec